locall locall
1336
BLOG

Cisza w Wadowicach.

locall locall Rozmaitości Obserwuj notkę 5

    Dziś szczególny dzień w zyciu mojego miasta, mojej ojczyzny. To właśnie dziś cały chrześcijański świat oddał hołd człowiekowi z mej ziemi wadowickiej. Jak niezwykla była chwila ciszy w trakcie mszy beatyfikacyjnej w Watykanie. W tej chwili zadumy najbardziej poczułem dumę i odpowiedzialność. To również chwila na osobiste refleksje.

   Wadowice, dziś w deszczu wydają się być, pomimo obecności licznych stacji telewizyjnych, nieco zagubione i osamotnione. Już nie tylko brak w nim włodarza i proboszcza którzy opuścili miasto by udać się do Watykanu. Brak w nim tego najważniejszego którego już nigdy tu nie będzie. Już nigdy nie przyjedzie i wesprze, poradzi i natchnie nadzieją. Pozostała tylko pamięć i słowa. Pamięć szczególnie tych spotkań i przeżyć na wadowckim rynku. Słowa których szczerości i prostocie już nikt nie sprosta.

   Pamiętam kościół parafialny w Wadowicach kiedy jeszcze w latach osiemdziesiątych kiedy będąc ministrantem  służylem do mszy proboszczowi Zacherowi oraz nieco później gdy proboszczem został ksiądz infuat Suder, gdy bralem ślub i chrzciłem moja córkę przy tej pamiętnej chrzcielnicy.  Byl to koścół skromny, lecz z wnętrzem sprzyjającym zadumie i refleksji. Kościół który wspomagal ubogich i potrzebujących. Kościół otwarty na poszukujących i grzeszników czego osobiście doświadczyłem. Kościoł z kaplicą Matki Boskiej do której w chwilach trudnych zwracało się tak wiele matek a nowopoślubieni ofiarowali swe nadzieje i modlitwy.  Jakże zmienil się ten nasz wadowicki kościół. Ściany pokryły kolorowe freski a przy drzwiach staneły skarbonki i kolorowe gazety. Fasada kościoła  została wielokrotnie odnowiona a we wnętrzu zainstalowno zagłuszacz sygnału telefonów komórkowych. Nie ma też już zabytkowych organów pamiętających czasy młodości Karola Wojtyły, są nowe ulepszone i nowoczesne. 

   Brak mi kościoła mojej młodości. Teraz kolorowe freski i złoto wszędzie. Liczni odwiedzający pielgrzymi w kilka chwil pochłaniają atmosferę kościoła i miasta niczym słynną wadowicka kremowkę. Szybko i komercyjnie niczym w katolickim McDonaldzie. Czy dziś mógłby tu wyrosnąć i zdobyć natchnienie nowy Karol Wojtyła ?

   Dziś liczni politycy podpierając się autorytetem Jana Pawla II podają nam "właściwe" interpretacje słów prostych i uczciwych. Juz przemawia z nich duma i uprzedzenie. Już zawlaszczają słowa skierowane do nas. Nie do nich. 

locall
O mnie locall

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Rozmaitości